Od kilku tygodni toczy się dyskusja na temat reformy emerytalnej. Wszystko za sprawą zmian jakie mogą napotkać Fundusze Emerytalne.
Ostatnio nasi rządzący zaproponowali by zarówno osoby wchodzące po raz pierwszy na rynek pracy, jak i obecni członkowie OFE mieli możliwość rezygnacji z uczestnictwa w funduszach.
Z jednej strony ma to na celu „podreperowanie” ZUS – gdyż założono, że jedna trzecia ubezpieczonych zrezygnowałaby z Funduszy Emerytalnych.
Takie pomysły – zdaniem wielu ekspertów- nie stanowią jednak dobrej perspektywy dla przyszłych pokoleń. Fundusze emerytalne są dla osób pracujących lepszym rozwiązaniem niż ZUS. Jak pokazują analizy, nie jest możliwe aby emerytury wypłacane przez Fundusze emerytalne były niże niż przez ZUS. Wręcz przeciwnie Fundusze Emerytalne „proponują' wyższą emeryturę.
Fundusze emerytalne wypracowały lepsze wyniki niż ZUS. O początku powstania Fundusze Emerytalne zyskiwały rocznie 9% , podczas gdy średnia waloryzacja w ZUS oscylowała w granicach 7%.
Jednym słowem – według osób śledzących dyskusje wokół OFE – fundusze emerytalne wypadają korzystniej niż ZUS.
Fundusz emerytalne przykazują mniej kasy na reklamę, a bardziej koncentrują się na wynagradzaniu akwizytorów OFE - do takich wniosków można dojść po zapoznaniu się z raportem Komisji Nadzoru Finansowego i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W tym roku na akwizycje Powszechne Towarzystwa Emerytalne wydadzą rekordową kwotę 400 mln zł! Ale akwizycja ma zostać zlikwidowana już niedługo, zatem Fundusze Emerytalne, a raczej ich właściciele nie będą się musieli dzielić zyskami z nikim i te 400 mln zł zwiększy ich i tak już pokaźne zyski...
